Brexit – czy polskie firmy transportowe mają się czego obawiać?

O zagrożeniach i przykrych konsekwencjach dla sprzedawców na E-bay i Amazon spowodowanych wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej mówi się od lat. Jednak czy rzeczywiście taki diabeł straszny, jak go malują? W poniższym wpisie postaramy się nieco przybliżyć Wam ten temat.

Obustronna korzyść, czyli okres przejściowy

Negocjacje przyszłych relacji z Wielką Brytanią będą bardzo złożone, ponieważ Unia Europejska jest głównym partnerem handlowym Zjednoczonego Królestwa – w ciągu ostatnich 10 lat wyeksportowano stamtąd towar o łącznej wartości 134,4 mld funtów.

Oznacza to, że zachodzące zmiany muszą być korzystne zarówno dla Unii Europejskiej, jak i samej Wielkiej Brytanii. Aby zapewnić czas na wynegocjowanie przyszłych relacji oraz dostosowanie się do nowych warunków współpracy, umowa o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE, czyli Brexit, przewiduje okres przejściowy, który gwarantuje utrzymanie obecnych relacji na dotychczasowych warunkach. 

Wielka Brytania nadal będzie traktowana, jak państwo członkowskie, a okres przejściowy oznacza dla polskich sprzedawców internetowych i obywateli brak zasadniczych zmian w relacjach z Wielką Brytanią do końca 2020 r.

Nowe relacje z Wielką Brytanią od 2021 roku

Warunki współpracy gospodarczej po zakończeniu okresu przejściowego będą zależeć od przyszłej umowy. Wielka Brytania zapowiedziała, że preferowaną formą współpracy na kolejne lata będzie umowa o wolnym handlu. Negocjacje jej warunków przewidziano na luty 2020 r.

Brexit – A co jeśli nie dojdzie do porozumienia?

Nie jest wykluczone, że do końca obowiązywania okresu przejściowego przyszłe relacje Unii Europejskiej i Zjednoczonego Królestwa nie zostaną uregulowane. Konsekwencją zaniechania tego działania będzie oparcie relacji gospodarczych na zasadach Światowej Organizacji Handlu, co oznacza np:

• wprowadzenie ceł i kontroli celnych,
• zmiany w zasadach rozliczenia VAT, 
• konieczność dostosowania się do brytyjskich regulacji.

Aby zabezpieczyć europejskich kontrahentów, którzy eksportują towary z Anglii, niektóre brytyjskie firmy przenoszą swoje siedziby do innych krajów. W sytuacji, gdy Zjednoczone Królestwo i Unia Europejska nie ustalą warunków umowy wolnego handlu, w żaden sposób nie wpłynie to na branżę logistyczną i usługi transportowe. 

Dla wielu firm oferujących kompleksową obsługę logistyczną e-sklepów brak porozumienia nie oznacza przerwania sprzedaży na eBay’u czy Amazonie. Chodzi tutaj o indywidualne porozumienia pomiędzy dużymi koncernami sprzedażowymi a firmami logistycznymi. Na dzień dzisiejszy nie ma jednak powodów do zmartwień. Zarówno Wielka Brytania, jak i Unia Europejska dążą do konsensusu i pragną porozumienia w tej sprawie.