Amazon Prime 2025: nowe wymagania dla sprzedawców FBM/SFP od 15 września?

Produkty oznaczone odznaką Prime są preferowane w algorytmie Buy Box, częściej pojawiają się na górze wyników wyszukiwania i cieszą się większym zaufaniem konsumentów. Statystyki mówią jasno: obecność w Prime potrafi zwiększyć konwersję nawet o kilkadziesiąt procent. Nic dziwnego, że sprzedawcy z całej Europy – także z Polski – traktują tę odznakę jako przepustkę do skutecznej sprzedaży. 

Ale Prime to także ogromne wyzwanie. Od sprzedawców wymaga się nie tylko atrakcyjnej oferty i konkurencyjnej ceny, lecz także szybkiej i przewidywalnej dostawy. Amazon przez lata zmieniał kryteria programu, balansując pomiędzy interesem klientów (szybkość i niezawodność) a sprzedawców (koszty i logistyka).

W czerwcu 2023 r. doszło do pierwszej poważnej liberalizacji zasad – Amazon złagodził wymagania i otworzył program Seller Fulfilled Prime na szerszą grupę sprzedawców. Dwa lata później, od 15 września 2025, wchodzimy jednak w nowy etap: kryteria Prime zostają zaostrzone i powiązane bezpośrednio z szybkością dostawy, różną w zależności od rynku (Niemcy, Francja, Holandia, Belgia, Szwecja).

To kluczowy moment dla polskich przedsiębiorców, którzy kierują sprzedaż do Europy Zachodniej. Z jednej strony nowe przepisy są wymagające, z drugiej – otwierają pole do przewagi konkurencyjnej dla tych, którzy odpowiednio dostosują swoją logistykę. 

Co wyniesiesz z tego artykułu? 

1. Jak zmieniały się zasady Prime od 2023 do 2025 i dlaczego Amazon zaostrza kryteria. 
2. Jakie dokładnie wymogi obowiązują w poszczególnych krajach od 15 września 2025. 
3. Jakie szanse i zagrożenia stoją przed polskimi sprzedawcami FBM/SFP. 
4. Który model logistyki (FBA czy FBM/SFP) wybrać i jak je łączyć w praktyce. 
5. Jak krok po kroku przygotować swój biznes do nowych realiów i utrzymać odznakę Prime. 

Historia zmian: od liberalizacji w 2023 do nowych progów w 2025

Amazon Prime w Europie nieustannie się zmienia. Żeby zrozumieć, dlaczego od września 2025 obowiązują nowe, ostrzejsze zasady, trzeba cofnąć się do wydarzeń sprzed dwóch lat. 

Do połowy 2023 program Prime w praktyce mocno faworyzował FBA (Fulfillment by Amazon). Sprzedawcy, którzy chcieli zdobyć odznakę Prime, musieli korzystać z magazynów Amazon i jego własnej logistyki. Alternatywa – czyli Seller Fulfilled Prime (SFP) – była dostępna tylko dla nielicznych i obwarowana szeregiem barier:

• obowiązkowy zakup etykiet w systemie Buy Shipping, 
• zawężony wybór przewoźników (tylko zatwierdzeni partnerzy Amazona), 
• surowe metryki jakościowe, trudne do osiągnięcia w transgranicznej logistyce, 
• ograniczenia w zakresie tego, które produkty w ogóle mogą być kwalifikowane. 

Dla polskich sprzedawców oznaczało to często konieczność korzystania z FBA, nawet jeśli był to model drogi, nieopłacalny przy niskomarżowych produktach albo niewygodny przy nietypowych towarach (np. gabaryty, wrażliwe produkty). 

Sytuacja zmieniła się w czerwcu 2023 r. W wyniku postępowania prowadzonego przez Komisję Europejską, Amazon zobowiązał się do otwarcia programu Prime i wprowadzenia niedyskryminacyjnych zasad. W praktyce oznaczało to:

• możliwość wyboru dowolnego przewoźnika (nie tylko tych z listy Amazona), 
• zniesienie obowiązku kupowania etykiet przez Buy Shipping, 
• rozszerzenie dostępu do Prime dla ofert FBM i SFP na rynkach UE (z wyjątkiem UK i Włoch), 
• pozostawienie sprzedawcom kontroli nad tym, jak organizują dostawę – pod warunkiem spełnienia podstawowych wskaźników: Valid Tracking ≥99%, niski poziom anulacji (≤0,5%), darmowe zwroty zgodnie z zasadami rynku. 

To była ogromna zmiana. Wielu polskich sprzedawców po raz pierwszy realnie weszło do Prime w modelu FBM/SFP, zyskując równą szansę walki o Buy Box i widoczność. 

Od liberalizacji do nowych wyzwań 

Przez kolejne dwa lata Amazon monitorował efekty nowych reguł. Szybko okazało się, że swoboda w wyborze przewoźnika poprawiła konkurencyjność, ale jednocześnie doprowadziła do dużych różnic w jakości dostaw między sprzedawcami. 

Klienci Prime zaczęli otrzymywać przesyłki w bardzo różnych terminach: od 1 dnia do nawet tygodnia. Amazon uznał, że taki stan rzeczy obniża wartość programu w oczach konsumentów, którzy oczekują szybkiej i przewidywalnej dostawy. 

Dlatego w 2024 r. rozpoczęto prace nad nowym systemem oceny, w którym kluczową rolę odgrywa delivery promise speed, czyli czas dostawy zadeklarowany w szablonie wysyłkowym i faktycznie realizowany przez sprzedawcę. 

Wrzesień 2025 – wejście nowych progów 

Efektem tych działań są zmiany, które  weszły w życie 15 września 2025. Amazon wprowadził konkretne progi szybkości dostaw, które decydują o tym, czy oferta będzie kwalifikowała się do Prime (Niemcy) lub czy otrzyma Prime badge (Francja, Holandia, Belgia, Szwecja). 

To przesunięcie ciężaru z „ogólnych metryk jakościowych” (VTR, anulacje, obsługa zwrotów) na twarde kryteria czasu dostawy. Amazon stawia sprawę jasno: Prime to nie tylko śledzenie i niezawodność, ale przede wszystkim szybkość. 

Nowe wymogi Prime w Europie od września 2025 dla FBM

Amazon wprowadził jednolitą zasadę: Prime to nie tylko darmowa dostawa i niezawodność, ale przede wszystkim prędkość realizacji zamówień. To właśnie tempo dostaw będzie decydować, czy oferta otrzyma oznaczenie Prime. 

Niemcy – najbardziej rygorystyczne zasady 

Rynek niemiecki jest największy w Europie i to tu Amazon postawił na najostrzejsze progi. Od 15 września 2025 oferta sprzedawcy zachowa status Prime tylko wtedy, gdy spełni następujące warunki: 

• 10% zamówień musi być dostarczanych w maksymalnie 1 dzień, 
• 45% zamówień – w ciągu 2 dni, 
• 80% zamówień – w ciągu 4 dni. 

Co to oznacza w praktyce?

Sprzedawca musi mieć pełną kontrolę nad procesem logistycznym – od szybkiej kompletacji zamówienia, przez natychmiastowe przekazanie przewoźnikowi, aż po zapewnienie krótkich czasów tranzytu. Nawet sporadyczne opóźnienia mogą spowodować spadek poniżej wymaganego progu i utratę statusu Prime.  

Francja – prosty wymóg maksymalnie 3 dni 

We Francji Amazon zdecydował się na klarowny, jednoznaczny próg. Każda oferta, która ma Prime, musi gwarantować dostawę w maksymalnie 3 dni robocze. 

W porównaniu do Niemiec zasada jest prostsza, ale równie wymagająca. Sprzedawcy realizujący wysyłki z Polski muszą skrócić czasy tranzytu lub korzystać z lokalnych hubów, aby zachować oznaczenie Prime. 

Belgia i Holandia – system procentowy 

Tutaj Amazon stosuje system rankingowy. Prime-Logo zostanie przypisane do:

• 85% najszybszych ofert, które gwarantują dostawę w maksymalnie 4 dni. 

 Dodatkowo: 

• Każda oferta z deklarowaną dostawą w ciągu 2 dni otrzyma Prime automatycznie. 

To rozwiązanie powoduje, że sprzedawcy w tych krajach rywalizują między sobą – kto zapewnia szybszą dostawę, ten zyskuje odznakę Prime i większą widoczność. 

Szwecja – bardziej elastyczne podejście 

Na rynku szwedzkim Amazon stosuje podobną zasadę jak w Belgii i Holandii, ale z dłuższym horyzontem: 

• Prime-Logo otrzyma 85% najszybszych ofert, które deklarują dostawę w maksymalnie 7 dni roboczych. 
• Oferty z deklarowaną dostawą w 3 dni lub szybciej otrzymają Prime automatycznie. 

To oznacza, że polscy sprzedawcy, którzy sprawnie obsługują wysyłki zagraniczne, mogą stosunkowo łatwo utrzymać status Prime w Szwecji, nawet wysyłając bezpośrednio z Polski. 

Co łączy wszystkie kraje? 

1. Czas dostawy stał się kryterium kluczowym – nie wystarczy już dobra obsługa klienta, śledzenie czy niski poziom anulacji. 
2. Oferta musi być konkurencyjna wobec lokalnych graczy – Amazon jasno premiuje sprzedawców, którzy potrafią skrócić dostawy do 1–2 dni. 
3. Prime stał się selektywnym wyróżnieniem – nie każdy sprzedawca będzie w stanie go utrzymać, a przewaga konkurencyjna tych, którzy spełnią wymogi, będzie jeszcze większa. 

Konsekwencje nowych zasad dla polskich sprzedawców Amazon

Zmiany, które Amazon wprowadził od 15 września 2025 roku, są kluczowe dla sprzedawców działających transgranicznie. Polska, jako kraj spoza głównych rynków Amazon (DE, FR, IT, ES), jest szczególnie narażona na logistyczne wyzwania wynikające z konieczności dotrzymania nowych terminów dostaw. 

Dotychczas wielu sprzedawców z Polski mogło utrzymać status Prime wysyłając towary bezpośrednio z własnych magazynów krajowych. Nowe wymagania czasowe znacząco to utrudnią, zwłaszcza na rynku niemieckim i francuskim. Brak spełnienia progów oznacza: 

• spadek widoczności oferty w wynikach wyszukiwania, 
• ograniczoną szansę na zdobycie Buy Boxa, 
• mniejsze zaufanie klientów, którzy coraz częściej filtrują produkty wyłącznie po Prime. 

Wzrost znaczenia logistyki przygranicznej 

Sprzedawcy, którzy nie chcą korzystać z FBA, będą zmuszeni do reorganizacji swojej logistyki. Najbardziej prawdopodobne kierunki to: 

• korzystanie z magazynów typu cross-dock przy zachodniej granicy Polski, 
• współpraca z operatorami fulfillmentowymi posiadającymi centra w Niemczech, Francji czy Holandii, 
• wcześniejsze wprowadzanie towarów do sieci przewoźników (tzw. injection points), aby skrócić czas ostatniej mili. 

Nowe wymogi pokazują też, że sam przewoźnik nie wystarczy. Amazon oczekuje, że sprzedawca będzie w stanie zrealizować procesy magazynowe w krótkim czasie. To oznacza: 

• konieczność przyspieszenia pakowania i etykietowania, 
• utrzymania wysokiego poziomu stanów magazynowych, aby unikać opóźnień, 
• wdrożenie automatyzacji w procesie obsługi zamówień (systemy WMS, integracje kurierskie). 

 Wzrost kosztów operacyjnych 

Przyspieszenie dostaw nie pozostanie bez wpływu na budżet. Polscy sprzedawcy muszą liczyć się z: 

• wyższymi kosztami przewoźników oferujących usługi ekspresowe, 
• dodatkowymi opłatami za korzystanie z magazynów przygranicznych, 
• koniecznością inwestycji w systemy informatyczne i obsługę logistyczną, 
• presją na obniżanie marży, aby zachować konkurencyjność wobec lokalnych sprzedawców w Niemczech czy Francji. 

Możliwości dla dobrze przygotowanych sprzedawców 

Zmiany te nie są jednak wyłącznie zagrożeniem. Dla firm, które odpowiednio dostosują swoją logistykę, mogą oznaczać realną przewagę konkurencyjną. W szczególności: 

• eliminacja części konkurentów, którzy nie sprostają wymogom, 
• większa widoczność ofert z szybkim czasem dostawy, 
• wzrost konwersji dzięki oznaczeniu Prime, które dla klientów jest gwarancją bezpieczeństwa i szybkości obsługi, 
• szansa na zdobycie lojalności klientów w segmencie produktów o dużej rotacji, gdzie czas dostawy jest kluczowym kryterium wyboru. 

Model FBA jako alternatywa 

W obliczu nowych zasad wiele polskich firm może rozważyć przeniesienie części oferty do modelu Fulfillment by Amazon. Choć FBA wiąże się z dodatkowymi opłatami i koniecznością transportu towarów do magazynów Amazon, daje pewność spełnienia progów Prime, szczególnie na rynku niemieckim. 

Wnioski: zmiany wymuszą profesjonalizację logistyki polskich sprzedawców. Firmy, które nadal będą opierały się na wysyłce z Polski bez zaplecza operacyjnego w Europie Zachodniej, ryzykują utratę Prime. Ci, którzy zainwestują w szybkie procesy i współpracę z operatorami fulfillmentu, mogą natomiast umocnić swoją pozycję. 

Modele logistyczne w nowych realiach – FBA, FBM i hybrydy

Zmiany w zasadach Amazon Prime od września 2025 roku oznaczają, że sprzedawcy muszą na nowo przemyśleć nie tylko swoje szablony wysyłki, ale przede wszystkim model logistyczny, na którym opierają sprzedaż.To, czy zdecydują się na Fulfillment by Amazon (FBA), Fulfilled by Merchant (FBM/SFP), czy podejście mieszane, będzie miało bezpośredni wpływ na ich zdolność utrzymania oznaczenia Prime. 

FBA polega na tym, że sprzedawca wysyła swoje produkty do magazynów Amazon, a całą dalszą obsługę – kompletację, pakowanie, wysyłkę, a także zwroty – przejmuje platforma. 

W kontekście nowych zasad FBA ma jedną podstawową przewagę: Amazon sam odpowiada za spełnienie progów dostawy i praktycznie zawsze zapewnia badge Prime. Dzięki temu sprzedawca nie musi martwić się o to, czy jego logistyka jest wystarczająco szybka. 

Jednak FBA wiąże się z kilkoma istotnymi wyzwaniami: 

• Koszty – opłaty za magazynowanie i fulfillment mogą być bardzo wysokie, zwłaszcza przy produktach wolno rotujących lub gabarytowych. 
• Utrata kontroli – sprzedawca ma ograniczony wpływ na sposób pakowania, komunikację z klientem czy obsługę zwrotów. 
• Transport do magazynów Amazon – wymaga planowania i dodatkowych kosztów logistycznych, szczególnie gdy towary są wysyłane z Polski. 

FBA sprawdza się najlepiej w przypadku produktów lekkich, niewielkich, o dużej rotacji i powtarzalnym popycie. Daje przewidywalność i bezpieczeństwo, ale nie zawsze jest opłacalny w każdej kategorii. 

Model hybrydowy – kompromis między bezpieczeństwem a elastycznością 

Coraz więcej sprzedawców decyduje się na rozwiązanie pośrednie – połączenie FBA i FBM/SFP. W praktyce wygląda to następująco: 

• bestsellery i produkty o dużej rotacji trafiają do magazynów Amazon w modelu FBA, aby mieć gwarancję odznaki Prime i wysokiej pozycji w Buy Box, 
• niszowe produkty, towary o mniejszej rotacji lub wymagające specjalnej obsługi sprzedawane są w modelu FBM/SFP, gdzie sprzedawca zachowuje większą kontrolę i niższe koszty. 

Model hybrydowy pozwala: 

• obniżyć ryzyko nadmiernych kosztów FBA, 
• zachować elastyczność w obsłudze szerokiego asortymentu, 
• optymalizować procesy w zależności od kategorii produktowej i rynku docelowego. 

Wybór modelu w zależności od rynku 

Nowe przepisy Prime sprawiają, że wybór modelu logistycznego powinien być uzależniony od specyfiki rynku: 

• Niemcy – najtrudniejsze wymagania. Dla większości sprzedawców najlepszym rozwiązaniem będzie FBA lub hybryda (FBA dla głównego asortymentu, SFP wspierane magazynem przygranicznym dla reszty). 
• Francja – możliwy zarówno FBA, jak i dobrze zorganizowany SFP, o ile sprzedawca zapewni realną dostawę w 3 dni. 
• Holandia i Belgia – SFP może być atrakcyjną opcją, bo system rankingowy pozwala zdobyć Prime przy szybkiej logistyce, nawet bez FBA. 
• Szwecja – dzięki dłuższym progom dostawy FBM i SFP są szczególnie konkurencyjne i mogą być prowadzone nawet bezpośrednio z Polski. 

 Kluczowe pytanie: kontrola czy bezpieczeństwo? 

Wybór między FBA, FBM a modelem hybrydowym sprowadza się do jednego pytania: 

• czy sprzedawca woli zapłacić więcej, ale mieć gwarancję Prime (FBA), 
• czy chce zachować niezależność i niższe koszty, ale bierze na siebie odpowiedzialność za spełnienie progów dostawy (FBM/SFP). 

Nowe zasady Prime w 2025 roku sprawiają, że coraz częściej odpowiedź leży pośrodku – w modelu hybrydowym, który pozwala łączyć bezpieczeństwo FBA z elastycznością FBM. 

A jeśli zastanawiasz się, jak jest z obsługą zwrotów FBM – zerknij na nasz kalkulator kosztów:

Kalkulator kosztów zwrotów Amazon FBM

Jak przygotować się do nowych zasad Prime – plan działania

Pierwszym etapem powinno być podzielenie asortymentu na kategorie, które różnią się rotacją, marżą i wymaganiami logistycznymi. To pozwala dostosować strategię do potencjału sprzedażowego. 

• Produkty kluczowe (bestsellery) – dla nich Prime to konieczność. Muszą być włączone do programu nawet kosztem inwestycji w logistykę, ponieważ to one generują największą sprzedaż i wpływają na pozycję marki na Amazonie. 
• Produkty niszowe i wolno rotujące – warto je świadomie pozostawić poza Prime. Koszty spełnienia progów dla takich towarów mogą przewyższać potencjalne korzyści, a zbyt optymistyczne deklaracje w szablonie dostawy mogą narazić konto na kary. 

Dobrze przeprowadzona segmentacja pozwala ograniczyć ryzyko i skupić zasoby na tych obszarach, gdzie Prime realnie przyniesie największe efekty. 

Uporządkowanie szablonów wysyłki i procesów magazynowych 

Drugim krokiem jest gruntowna przebudowa szablonów wysyłki w Seller Central i dostosowanie procesów operacyjnych do nowych progów. 

• Szablony krajowe i rynkowe – trzeba zdefiniować różne warianty dostaw: inne dla Niemiec (wymogi 1–2 dni), inne dla Francji (3 dni), a jeszcze inne dla Holandii, Belgii czy Szwecji. Deklaracje muszą być realistyczne i oparte na faktycznych możliwościach logistycznych. 
• Magazyn i cut-off time – aby realnie utrzymać deklarowane terminy, sprzedawcy muszą wydłużyć godziny graniczne (np. odbiory wieczorne, praca w soboty) i skrócić czas kompletacji zamówień. Nawet najlepiej ustawiony szablon nic nie da, jeśli paczki będą wychodziły z opóźnieniem. 

To etap, w którym logistyka wewnętrzna i deklaracje w systemie Amazon muszą zacząć działać w ścisłej harmonii. 

Inwestycje w infrastrukturę i monitoring 

Trzeci filar przygotowań to decyzje strategiczne dotyczące zaplecza operacyjnego i kontroli jakości. 

• Lokalizacja przesyłek bliżej klienta – w przypadku Niemiec czy Francji często nie wystarczy wysyłka z Polski. Rozwiązaniem stają się magazyny przygraniczne, cross-docki lub bezpośrednie injection do sieci kurierskich na danym rynku. To skraca czas ostatniej mili i pozwala obiecać krótsze terminy dostaw. 
• Stałe monitorowanie wyników – Amazon ocenia Prime w cyklach tygodniowych. Sprzedawca musi więc na bieżąco sprawdzać wskaźniki dostaw i reagować. Jeśli któryś produkt regularnie „ciągnie w dół” statystyki, należy go czasowo wyłączyć z Prime albo zmienić model dostawy. 

Bez kontroli i elastyczności nawet najlepiej zaplanowana strategia może okazać się niewystarczająca. 

Taki plan działania nie tylko pozwala spełnić nowe wymogi, ale też daje realną przewagę nad konkurencją, która nie zainwestuje w profesjonalizację procesów. Prime w 2025 roku staje się selektywnym wyróżnikiem, a nie masową opcją, dlatego przygotowani sprzedawcy będą mogli przejąć rynek od tych mniej zdyscyplinowanych. 

Wnioski i rekomendacje dla polskich sprzedawców

Zmiany w programie Amazon Prime, które weszły w życie we wrześniu 2025 roku, wyznaczają nową erę sprzedaży na tej platformie. Jeszcze dwa lata temu (2023) rynek był liberalizowany – sprzedawcy zyskali prawo wyboru przewoźnika i możliwość działania w modelu FBM, a odznaka Prime stała się szerzej dostępna. Obecnie sytuacja się odwróciła: kryteria zostały zaostrzone, a Amazon jasno komunikuje, że Prime ma być synonimem najwyższej jakości dostawy. 

W praktyce oznacza to kilka kluczowych wniosków: 

1. Prime staje się filtrem jakości, a nie standardem

Dostęp do odznaki nie jest już automatyczny – badge będzie miało mniej ofert, ale dzięki temu jego znaczenie rośnie. Dla klientów Prime to gwarancja szybkości i bezpieczeństwa, a dla sprzedawców – przepustka do wyższej sprzedaży i lepszej pozycji w Buy Boxie. 

 2. Polscy sprzedawcy muszą inwestować w logistykę

Niemcy, Francja czy kraje Beneluksu wymagają krótkich terminów dostaw. Samo nadanie paczki z Polski nie zawsze wystarczy, by zmieścić się w progach czasowych. Dlatego coraz większe znaczenie zyskają przewoźnicy, którzy są w stanie zagwarantować odpowiednie czasy dostaw.

 3. Konkurencja zostanie przefiltrowana

Sprzedawcy, którzy działali wyłącznie ceną, ale bez solidnego zaplecza logistycznego, będą mieli coraz większy problem z utrzymaniem Prime. To otwiera przestrzeń dla firm, które stawiają na jakość i są w stanie zbudować przewidywalny łańcuch dostaw. 

 4. Warto rozważyć model hybrydowy

Nie każdy produkt wymaga FBA, ale dla części asortymentu (np. towarów szybko rotujących lub niskomarżowych) może to być jedyne rozwiązanie pozwalające utrzymać Prime. Równoległe działanie w FBM/SFP i FBA pozwala elastycznie dopasować się do wymogów rynku. 

 5. Prime to nie tylko Amazon

Spełnienie wyśrubowanych progów wymusi podniesienie standardów w całej firmie. Lepsze procesy pakowania, szybsza wysyłka, lepsze systemy IT czy większa kontrola nad zwrotami to przewaga, którą jako sprzedawca możesz później odczuć także w innych kanałach sprzedaży. 

Rekomendacje dla sprzedawców 

Na bazie powyższych wniosków można sformułować kilka praktycznych rekomendacji: 

• Zrób audyt procesów logistycznych – sprawdź, czy Twoja firma realnie spełnia nowe progi dostawy i gdzie pojawiają się opóźnienia. 
• Segmentuj asortyment – zdecyduj, które produkty warto kierować do FBA, a które możesz nadal obsługiwać w FBM/SFP. 
• Buduj współpracę z partnerami fulfillmentowymi – lokalne centra w Niemczech czy na zachodniej granicy Polski mogą być kluczowe. 
• Monitoruj dane w Seller Central – śledzenie wskaźników dostaw i anulacji będzie niezbędne, by utrzymać Prime. 
• Traktuj Prime strategicznie – nie jako opcję dodatkową, ale jako fundament konkurencyjności na Amazonie w 2025 i kolejnych latach. 

Amazon Prime w 2025 roku to wyróżnik dla sprzedawców, którzy potrafią zapewnić najwyższy standard obsługi klienta. Polscy przedsiębiorcy stoją przed wyzwaniem, ale też szansą: ci, którzy zainwestują w logistykę i procesy, mogą znacząco zwiększyć udział w sprzedaży na największych rynkach Europy. W nowych realiach Prime nie będzie już przywilejem – stanie się kluczem do przetrwania i rozwoju. 

Na tym etapie warto zastanowić się nad wyborem partnera, który pomoże w spełnieniu wymagań Amazonu. Global24 od lat specjalizuje się w obsłudze wysyłek zagranicznych, integracji z Amazon i organizacji zwrotów, dzięki czemu możemy realnie wesprzeć sprzedawców w osiągnięciu wskaźników potrzebnych do utrzymania odznaki Prime. 

Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak zoptymalizować swoją logistykę, obniżyć koszty dostaw i przygotować firmę na nowe progi Amazon Prime – skontaktuj się z nami!